Sztuka jest taką gałęzią kultury, która wielokrotnie przez wieki udowadniała, że ludzki talent i pomysłowość są nieskończone. Niestety jej czas się skończył.
Muzyka, literatura, malarstwo czy rzeźba - te wszystkie odłamy sztuki były przez wieki uznawane za jedne z najwybitniejszych dzieł jakie stworzyła ludzkość. Wszystkie wybitne dzieła, które powstały w przeróżnych częściach świata, należą do wielkiej, wielopokoleniowej spuścizny jaką zapewnili nam nasi przodkowie bądź praprzodkowie. Jednakże w dzisiejszym, pędzącym na pohybel świecie sztuka jest traktowana tak samo jak wszystkie inne dziedziny życia.
Zmiana wrażliwości ludzkiej
Temat jest dość szeroki i płynie w każdej sferze społeczeństwa i każdej kulturze. Ludzie zrobili najgorszą rzecz jaką mogli z najpiękniejszej ze sztuk - obalili ją za pomocą pieniądza. Nowe pokolenia przychodzące na świat po wojnach odciskających piętno na całym świecie, próbowały w imieniu swych przodków zbudować na nowo to pojęcie. Niestety, im dalej szedł rozwój, tym gorzej bywało dla sztuki. W obecnych czasach nie ceni się w ogóle artystów wybitnych - ludzi, którzy mają całej ludzkości coś do przekazania - a na ich miejsce wybiera się tak naprawdę beztalencia, które zbudowały własne kariery na pieniądzach i "skandalach". Dlatego cała otoczka "showbiznesu" jest przesiąknięta prostotą i jedno wymiarowością.
Muzyczne cmentarzysko
Gdy spojrzymy wstecz, muzycy byli grupą społeczną dość poważną. Ślęczeli wiele godzin, dni i lat aby doskonalić swoje rzemiosło, pisać muzykę wypływającą prosto z ich serca i przekazywać czyste emocje poprzez kompozycję i paletę barwnych dźwięków. Byli w miarę dobrze opłacanym zawodem i cieszyli się powszechnym uznaniem i szacunkiem. Z czasem jednak, gdy talent jak i umiejętności zaczęły schodzić na dalszy plan, muzyka zaczynała konać, bądź zamieniać się w parodię samej siebie. Na początku nowego milenium nastąpił wybuch coraz to gorszych produkcji zarówno pod kątem muzycznym, jak i kompozytorskim. Obecnie utwory są konstruowane w taki sposób, aby odniosły jak największy sukces komercyjny i żeby zarobiły jak najwięcej pieniędzy. Również teksty piosenek obecnych nie mają nic wspólnego z artyzmem. Skoro ktoś, kto nazywa siebie artystą powtarza w swoim utworze 50 razy jedno słowo bądź jedno zdanie to niestety artystą nazywany być nie może.
Pseudo-malarstwo
Nie tylko nasz upadek kultury odnosi się bezpośrednio do muzyki - w malarstwie jest podobnie. Dzisiaj szkoły artystyczne tworzą mnóstwo malarzy z których większość nadaje się do malowania, ale co najwyżej sufitu pokoju gościnnego. Gdzież podziali się malarze pokroju Matejki czy chociażby Rembrandta? Niestety umarli wraz z czasem. W dzisiejszych galeriach, które zostały ładnie nazwane "nowoczesnymi", znajdują się obrazy, które nawet w jednej setnej nie dorównują wyrafinowanym mistrzom malarstwa. Po co się głowić nad szczegółowym obrazem, skoro można namalować trzy kreski, dwie kropki i jedno kółko i powiedzieć, że to sztuka?
Nużąca literatura
Niestety stresujące czasy dopadły też literaturę. Nie jestem w stanie powiedzieć, że cała literatura jest w bardzo tragicznym stanie, ponieważ jest masa autorów, którzy podtrzymują tradycje poprzednich pokoleń i piszą książki, które definiują na nowo utarte szlaki, jednakże często wśród nich znajdują się książki napisane na siłę bądź na kolanie. Bo jaki poziom będzie np, reprezentowała książka wydana przez osobę, która w internecie publikuje filmy na zasadzie grania w gry i krzyków związanych z graniem w nią? Na pewno w zalewie takich pozycji znajdzie się perełka, ale jakoś z wysoką kulturą nie ma to nic wspólnego. Jednakże, chyba najgorzej w tym zestawieniu wypada poezja, która została zniwelowana do poziomu praktycznie molekularnego. Nie ma poezji w przestrzeni publicznej, nie promuje się poetów. Za to oni promują się w parunastu pismach zbiorczych, które czyta garstka osób. Niestety śmierć poezji jest bliski, jeśli każdy w internecie może być "poetą" pisząc rzeczy oczywiście.
Na koniec - Słówko
Podsumowując - Kultura umiera w pogoni za pieniądzem, co wpływa na jej jakość. Oddziałująca szerokim strumieniem na ludzi wszechobecna głupota odebrała ludziom zdolność postrzegania piękna i docenienia trudu włożonego w sztukę. Dlatego teraz to co proste, mało skomplikowane i wręcz "prostackie" jest na czasie, a nie dzieła złożone, wielowymiarowe i dogłębnie odwołujące się do naszego jestestwa.

0 komentarze:
Prześlij komentarz